Zimowa odzież kojarzyć się może z produktami ciepłymi, ale jednocześnie niewygodnymi i krępującymi nasze ruchy. Zazwyczaj winowajcą jest zbyt duża ilość warstw ubrań, która odbija się negatywnie na naszym samopoczuciu. Szczególnie, gdy z zimnego i mroźnego dworu przechodzimy do zamkniętych i nagrzanych pomieszczeń. To właśnie w takich momentach ludzie najczęściej narzekają na to, iż zimowa odzież jest mało komfortowa. Jednak ile w tym prawdy, a ile po prostu nieprawidłowego dopasowania garderoby?
Zima jest porą roku, która wymaga od nas cieplejszych ubrań, to jasne. Jednakże czasami popadamy w skrajność i do ich ciepłoty przykładamy, aż za dużą wagę. Jeśli często spacerujemy i poruszamy się w ciągu dnia, pomyślmy lepiej o bieliźnie termicznej, która w prosty i szybki sposób zadba o utrzymanie odpowiedniej temperatury naszego ciała. Na to wystarczy sweter czy grubsza koszula oraz kurtka, a żadne mrozy nie będą nam groźne. Co więcej, nasze ruchy okażą się bardziej swobodne i nieskrępowane niepotrzebnymi warstwami ubrania.
Częścią ciała, która obowiązkowo musi być w porze zimowej ogrzewana jest głowa. Tutaj sprawdzi się klasyczna czapka zimowa, najlepiej wełniana. Ten materiał pozwala na zachowanie największej ilości ciepła i minimalizuje jego utratę. Zimowe czapki dostaniemy praktycznie w każdym sklepie odzieżowym, lecz nie kierujmy się jedynie ich funkcją estetyczną. Przed wyborem sprawdźmy dokładnie, jakie materiały zostały do ich produkcji użyte, co pozwoli nam stwierdzić, jak odnajdą się w temperaturach niższych.
