Przy doborze wyposażenia restauracji każdy pamięta o podstawach takich jak palniki, piece, chłodnie, zlewy, garnki, deski do krojenia, czy naczynia. Istnieje jednak masa drobiazgów, o których przypominamy sobie dopiero w trakcie funkcjonowania naszego lokalu lub w ogóle zapominamy. Pomimo tego, że wiele restauracji działa bez nich, warto zwrócić na nie uwagę. Nie tylko ułatwiają pracę i zwiększają komfort pracowników, usprawniają też funkcjonowanie kuchni, a to przekłada się bezpośrednio na czas i jakość obsługi w naszym lokalu.
Są takie rzeczy, których w restauracji nigdy za wiele. Idealnym przykładem są przeróżne pojemniki na żywność. Choć prawdopodobnie i tak będziemy jeszcze musieli je dokupić, warto zacząć od przynajmniej kilkunastu sztuk w poszczególnych rozmiarach. Niezbędnym w przechowywaniu żywności zgodnie z normami drobiazgiem są też samoprzylepne etykiety. Znacznie ułatwiają one opisywanie półproduktów, a dzięki datom przygotowania jedzenia znajdującym się na pojemnikach możemy w praktyce stosować zasady FIFO i zmniejszać straty.
Przy wyposażaniu restauracji często zapominamy o odzieży roboczej. Fartuchy i bluzy kucharskie to nie zbędna fanaberia, a konieczność. Każdy, kto pracował kiedykolwiek w gastronomii wie, jak istotny jest właściwy ubiór. Oprócz wygody i zwiększonego bezpieczeństwa w pracy zapewnia on także niezwykle profesjonalny wygląd naszych pracowników (szczególnie istotne, jeśli dysponujemy otwartą kuchnią). Bardzo wygodnym rozwiązaniem jest też integracja terminali POS za barem z drukarką zamówień znajdującą się w kuchni. Niweluje to całkowicie możliwość pominięcia zamówienia lub niewłaściwej kolejności przygotowania poszczególnych pozycji.